Zastanawiacie się pewnie o czym on będzie, czy to moje przeżycia, myśli, porady, małe, ale jednak doświadczenia z maluchem... a więc trochę tak, ale nie do końca. Przez ostatni rok wydarzyło się tak wiele, zastanawiałam się nad milionem spraw, czasami myślałam że głowa nie pomieści już tych wszystkich myśli, a przecież wszyscy wokół mówili - teraz odpoczywaj, relaksuj się. Tyle tylko, że ja tak do końca nie potrafię odpoczywać, włączam po prostu drugi bieg i działam. Są takie sprawy, które mimo wielkiej woli z mojej strony nie dochodzą do skutku, męczy mnie to niezmiernie. Na szczęście są i takie, które staram się po prostu realizować, bo życie jest za krótkie, żeby nie próbować. Zatem skoro nazbierało się w mojej głowie tych myśli tak dużo, pomyślałam, że o nich opowiem.
Bycie mamą to dla mnie wciąż nowe przeżycie. Każdego dnia dzieje się tyle nowych rzeczy, o których wcześniej nie miałam pojęcia, lub zwyczajnie nie zwracałam uwagi. Ten blog nie powstaje dlatego, że chcę tu przelać moje ochy i achy nad małym człowieczkiem, powstaje z myślą o dziewczynach, które być może wertują teraz przewodnik o ciąży i o tym, jak być super rodzicem, które najprawdopodobniej nurtuje wiele pytań, również spraw, które jeszcze nie przychodzą im do głowy, ale które z pewnością się pojawią, gdy stanie się oko w oko z brzdącem, jego problemami, radościami, czy wózkiem który miał się tak łatwo składać, albo chodnikiem, który przypomina falę tsunami a nie prostą, przyjazną mamom drogę. Będzie więc też zabawnie. A jeśli choćby jedna dziewczyna znajdzie tu coś dla siebie, pomyśli, że ona też napotkała taki czy inny problem i uśmiechnie się sama do siebie przed ekranem komputera, to będzie dla mnie wielka radość.
cóż mogę napisać...powodzenia! Bycie mamą jest codzienną walką, ciężką pracą, ale to najbardziej satysfakcjonująca robota na świecie :)
OdpowiedzUsuń