Przesyłam Wam chociaż wirtualnie trochę morskiej bryzy, widoku pustych plaż i słońca, którego mamy tak wiele!
Od tygodnia jesteśmy nad morzem. To już 3 raz, kiedy spędzamy urlop przed sezonem nad naszym uroczym Bałtykiem. I co najśmieszniejsze, 3 raz w Pobierowie, ale po prostu zakochaliśmy się w tym miejscu.
Aż trudno uwierzyć, ale naprawdę, od zeszłego wtorku mamy cały czas słonko. Był czas na ciepłą kurtkę i czapkę, a ostatnio nawet na strój kąpielowy i najprawdziwsze opalanie się i moczenie stóp w morzu:-)
Praktycznie cały czas spędzamy na powietrzu. Na spacerze pokonujemy kilometry, na rowerze jeździmy jak szaleni, budujemy babki z piasku i koniecznie zaliczamy wszystkie place zabaw.
A w wolnej chwili, jedziemy do naszej ulubionej smażalni ryb do Niechorza, gdzie można zjeść prawdziwe rarytasy, smażone, pieczone, a nawet gotowane na parze! Oprócz tego mają tam też absolutnie przepyszny wybór przekąsek śledziowych i rybnych. Smażalnia działa od 1976 roku i jest to rodzinny biznes. W związku z tym, traktują w niej klientów naprawdę dobrze, a przy tym potrafią ciekawie opowiadać. Jeśli będziecie w Niechorzu, koniecznie wpadnijcie do Smażalni Kergulena przy ulicy Mazowieckiej.
Tak właśnie wygląda plaża w maju:-) Prawie jak prywatna, prawda?
Ściana kościoła w Trzęsaczu nadal stoi.
Ściskam Was!
Ania
potwierdzam, ta smażalnia w Niechorzu jest najlepsza :)
OdpowiedzUsuńdobrego wypoczynku!
Kochana, a ja wczoraj właśnie wróciłam (a byłam całkiem blisko Ciebie) i w pełni świadoma zazdroszczę, że jesteś nad morzem - wiosenna plaża jest najlepsza! Bawcie się dobrze!!!
OdpowiedzUsuńcudowny wyjazd, ja niestety z racji pracy mojego męża, muszę zapomnieć o wyjazdach poza sezonem:( Strasznie Ci zazdroszczę tych widoków!
OdpowiedzUsuńJa aż poczułam zapach i dotyk morskiej bryzy, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńOsz Ty... alez mi ochoty na smazona rybe zrobilas :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę urlopu!Teraz nad morzem musi być pięknie!
OdpowiedzUsuńale fajnie, my dopiero w sierpniu nad morze...zdjęcia przecudne, ale ten domek z zielonymi okiennicami - nie mogę się napatrzeć!odpoczywajcie ile się da!!!
OdpowiedzUsuńWitaj, my w zeszłym roku też byliśmy w Pobierowie i się zakochaliśmy i w te wakacje również mamy tam już zarezerwowany pobyt :-) tyle tylko, że w pierwszej połowie sierpnia :-) a 2. lata temu, zanim poznaliśmy Pobierowie byliśmy w Trzęsaczu :-)
OdpowiedzUsuńMacie jakieś stałe miejsce odwiedzin? Pensjonat, kwaterę, domek?? Pozdrawiam!!!
nigdy nie byłam na Bałtykiem poza sezonem..
OdpowiedzUsuńprawda. zdjęcie nr 1 wygląda jak plaża prywatna :) lub wyludniona......
Trzeba było pisać, dzwonić....! PRZYJECHAŁABYM, rybę z Wami zjadła... Ech...
OdpowiedzUsuńWitam, oglądając zdjęcia majowe, przypomniałam sobie swoje wakacje, gdy dzieci były w wieku przedszkolnym.
OdpowiedzUsuńZawsze jeździliśmy przed sezonem.Puste plaże , najpiękniejszy czas i co najważniejsze nigdy nie traciłam ich z oczu, nawet czytając książkę.Oprócz nas na plaży nie było nikogo.
Basia