sobota, 18 lutego 2012

Czekając na wiosnę...

Dziś króciutko. Na termometrze pojawiły się 3 stopnie na plusie, pojawiła się też nadzieja na wiosnę. Dziś czekam na nią w barwach fioletu. Mam nadzieję, że bukiet fioletowych tulipanów i koktajl z jogurtu i borówek zachęci ją do szybkiego nadejścia!


Miłego weekendu!

6 komentarzy:

  1. Oj, na pewno zachęci! Śliczne te tulipany. Ładnie to wszystko wygląda razem :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne tulipany, a jak tulipany to wiosna już tuż tuż;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też na wiosnę czekam niecierpliwie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. u nas było 6 st o godz 12. ptaszki śpiewały. śnieg topnieje. prawie wiosna:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu, u mnie też takie tulipany (walentynkowe) przywołują wiosnę:) mam nadzieję, że u Was sytuacja opanowana? buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu, od weekendu nie mogę się zalogować na pocztę. Jak tylko się uda, to napiszę parę słów. Ale ten świat jest mały :)
    Dzisiaj dotarła przesyłka. Bardzo mi się podoba. Ale wszystko już napiszę mailem.

    Pozdrawiam mocno

    Ada

    OdpowiedzUsuń