czwartek, 16 lutego 2012

Krem pomidorowy wg Jamiego Olivera

W zimowe dni zupy smakują najlepiej. Szybko się je przygotowuje i wspaniale rozgrzewają. Bardzo je lubię, ale tak, jak niektórzy miewają problemy z pieczeniem ciasta drożdżowego, tak ja i gotowanie zup to czasem porażka. Na początku, jak zaczynałam gotowanie, zupy wychodziły mi naprawdę marne. Wlewałam po prostu za dużo wody. Zupełnie niepotrzebnie. Na szczęście mama szybko to zauważyła. Potem zupy były już lepsze, ale nadal trochę mdłe. W końcu postanowiłam zerkać częściej do przepisów, ale i tak robiłam trochę na oko. Na szczęście jest kilka zup, które rzeczywiście mi się udają. Dlatego też, gdy jem zupę poza domem, zawsze doceniam jej fantastyczny smak.
Wczoraj postanowiłam skorzystać z książki Jamiego Olivera Każdy może gotować i zrobić jego krem pomidorowy. Wyszedł genialny, z nutką bazylii i pietruszki, cudownie aksamitny i świetnie rozgrzewający. A jakie są Wasze ulubione zupy?

7 komentarzy:

  1. oj, muszę wpaść na taką zupkę ;)
    a ulubiona moja to ogórkowa, kapuśniak i krupnik - koniecznie mojej mamci!!!
    Uściski :))
    PS właśnie wróciłam z IKEA i też mam różane puchy! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię jego sposób gotowania i do tego ma taką sympatyczną twarz.
    zdecydowanie burakowa i żur!
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Jamiego :) Mamy większość jego książek i często gotujemy jego potrawy. A i na komputerze całą serię posiłków w 30 minut Jamiego :) Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj pysznie;)ja uwielbiam zupy-kremy pod każdą postacią, z zup to stawiam na barszczyk ukraiński, żur i gulaszową;)

    OdpowiedzUsuń
  5. My zimą gotujemy zupę bardzo często jako główne danie obiadowe. Z mnóstwem dowolnie dobranych warzyw mrożonych - głównie kalafiora, brokułów, marchewki. Unikamy gotowych zup mrożonych bo one zawierają dużo ziemniaków. Skupiamy się na warzywach bardziej witaminowych:)Do wielkiego gara wrzucamy dodatkowo różne resztki. Zupkę przyjemnie zjeść wieczorem, z dodatkiem np. startego żółtego sera. Kiedy wszyscy są już zmęczeni późnym powrotem do domu, miło pomyśleć o ciepłej zupie czekającej w garnku.
    Byłam kiedyś na jakiejś konferencji firmowej na której przez 3 godz. gotowaliśmy z Jamie Oliver'em. Bardzo sympatycznie i relaksująco. Przepisy które wtedy wykorzystywaliśmy mam do dziś i czasem stosuję, ale zapomniałam poprosić o autograf na nich:(

    OdpowiedzUsuń
  6. Każdy może gotować, ale nie każdy powinien:D:D:D
    U nas pomidorowa górą:) moje dziecię jadło by ją 7 dni w tygodniu:)
    Ja uwielbiam kremy… z białych warzyw, z dyni, brokułowy.
    Lubię tez zupę cebulową z grzankami lub w chlebku… mniam:)
    Ostatnio jadłam u kogoś pyszną gulaszową ale jeszcze sama nie przerabiałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomidorowa to mój hit od zawsze:))ja w ogóle jestem wielbicielką zup:) oddam zawsze drugie danie za talerz zupy:)
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń